wypad ze starymi
Byłam wczoraj ze starymi się przejechać do chochołowa popatrzeć na krokusy ale dużo z nich już przekwitło. Spotkaliśmy duży tłum tam bo były jakieś wycieczki do doliny bo tam było o wiele więcej kwiatów. Potem pojechaliśmy na jakąś górę gdzie był ładny widok.
Były tak jakieś włoszki czy Hiszpanki bo mówiły w innym języku i były take ciemne i miały czarne włosy. Były tam jakieś zjazdy wagonikiem. Był też tam facet co miał stragan i sprzedawał zabawki. Kolega taty.
Zrobiłam zdjęcie bo mama chciała.
Karol i tata mierzyli swoją siłę uderzenia. Karol miał więcej. Cieszyłam się kiedy wróciliśmy bo miałam już dość tego jeżdżenia i jeszcze głowa mnie bolała. Już trzy dni tak się czuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz