niedziela, 8 kwietnia 2018

16 urodziny KŚ

Wczoraj były 16 urodziny KŚ. Miałyśmy iść najpierw do KsiążKAwiarni ale była jakaś noc sów i nie mogłyśmy wejść po za tym było dużo ludzi. Miałyśmy dylemat czy pójść na lody czy do kawiarni ale ostatecznie poszłyśmy  do lili vanili. 


Następnie wpadłyśmy na pomysł żeby kupić piccolo. Byłyśmy w kilku sklepach ale smak napoju nam nie odpowiadał. Kiedy w końcu kupiłyśmy smak nie truskawkowy to poszłyśmy do parku otworzyć je i wypić. OG odważna otworzyła szampan.



Poszłyśmy potem do szkoły bo miał się odbyć ten pokaz ptaków drapieżnych przez co nie mogłyśmy wejść wcześniej do kawiarni. Było dużo małych dzieci i rodziców z nimi. Na początku nie wiedziałyśmy czy możemy tam wejść ale jeden z panów z opaską sowy na głowie powiedział że możemy. Było tam gorąco a i ogólnie było ciepło i pogoda dopisała nam. 



KŚ podobał się prezent. Kupiłyśmy choker z długim wiązaniem i jakieś słodycze. Trafiłyśmy z chokerem bo taki się jej podobał i chciała taki sobie kupić. Kiedy szłyśmy do galerii usłyszałyśmy jak śpiewa JB. Nie wiedziałyśmy gdzie ale pewnie w kościele. Pierwszy raz jak dobrze pamiętam ktoś wziął mnie na barana a była to JW. Krótko bo krótko bo od razu zeszłam z niej. Potem poszłyśmy do galerii ale nie było tam nic ciekawego więc poszłyśmy do domów. Wszystkim się podobało wyjście. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz