sobota, 27 maja 2017

piraci z Karaibów zemsta Salazara

Dzisiaj byłam w kinie z tym chłopakiem z którym piszę na piratach z Karaibów. Film był ciekawy. Podobały mi się efekty specjalne. Kolega częstował mnie pop cornem ale ja nie lubię za bardzo więc odmówiłam. Po seansie poszliśmy się przejść. Na pożegnanie przytuliliśmy się, słodko. 
Wczoraj w klasie znowu ktoś wymiotował. Dwa razy szedł do toalety aż w końcu się zwolnił do domu.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz