niedziela, 2 września 2018

Margaret JP 2018

Piszę to pierwszy raz z telefonu bo ostatnio nie chce mi się pisać na blogu a teraz nie mam co robić więc postanowiłam to napisać i będzie łatwiej z przesyłaniem rzeczy bo nie będę musiała z telefonu na komputer i mam od razu wszystko tak więc

JB i dziewczyny chciały iść że mną na ten jarmark i nie wiedziałam jak to pogodzić bo chciałam i z nią i z nimi wyszło tak że najpierw poszłam z JB a potem dziewczyny do mnie zadzwoniły i poszłam do nich JB też chciała iść na Margaret no ale przecież się nie rozdwoję dziewczyny czekały przed sklepem aż przyjdę a potem OG  zaproponowała żeby JB do nas przyszła spytałam sie KŚ i JW i się nawet zgodziły więc napisałam do JB a ona że się zastanowić i przyjdzie potem  następnie zajęliśmy sobie miejsce ale i tak mało co widziałyśmy bo jesteśmy niskie a potem jeszcze jakieś chłop z bachorem na plecach stanął przede mną i gówno widzialam a dokładniej dupe tego bachora i nawet teraz jak to piszę jestem wkurzona ale potem poszedł na szczęście











 wiem wyszłam jak debil 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz