Była rozmowa po lekcjach. JB cały dzień się do nas nie odzywała i udawała że nas nie zna a potem to mówiła że to my się tak zachowywałyśmy a PB próbowała nawiązać z nią kontakt a ona nic i nawet coś do niej mówiłam a ona nic tylko coś burknęła pod nosem i się przesiadła na anielskim i nie siedziała ze mną.
No ale po lekcjach siedziałyśmy na korytarzu i gadałyśmy. KŚ mówiła że to dziecinne. Wkurzyłam się trochę bo dziewczyny miały tyle jej do powiedzenia ale jak przyszło co do czego to nic jej nie powiedziały tylko kilka słów i ze wyczuwa sarkazm we wszystkim. Potem ja z OG poszłam do domu a one poszły na mecz chłopaków a potem usunęłyśmy grupę ,, Anonimus,, Dzisiaj było po staremu.
Na religii była lekcja wolna i grałyśmy w państw miasta z chłopakami z naszej grupy i nawet Rudy co dokuczał JB się dołączył a ksiądz podawał nam litery. Potem była próba do tańca ale było jak zawsze na niej.
Nie chce mi się pisać wiec tak po kródce.
Byłyśmy jeszcze na siatkówce i był RYŻ jako jeden chłopak.
Wczoraj PB napisała że sie pokłócił z tatą o to że chce glany a on się nie zgodził bo wygląda jak bandyta i chodził sb gdzieś po mieście bo go ojciec wywalił i jakby co to miał przenocować u 4 osób ale nie wiem czy to prawda PB i JW w to wieżą i JB chyba też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz