poniedziałek, 24 lipca 2017

krem depilujący

Pies olał nogę taty a on nawet tego nie poczuł. Mówił że to jest nie do pomyślenia i chodził z nogą w spodniach oszczanych przez psa.
Kupiłam krem depilujący. Wcześniej przycinałam włosy pod pachami nożyczkami. Planowałam kupić maszynkę do golenia ale zdecydowałam się na krem, wydaje mi się że jest lepszy bo po goleniu zostają czarne włoski a po kremie można mieć gładką pachę tylko że ja się denerwowałam i trochę źle zrobiłam i teraz moja pacha wygląda jakbym ogoliła ją maszynką a krem może opóźnić wzrost kolejnych. Nałożyłam i ściągnęłam gąbką. Nic trudnego następnym razem chyba pójdzie lepiej mam nadzieję. 
Byłam dzisiaj z K w galerii. Ubrałam rajstopy w kotki i spódniczkę i białą bluzkę i na krótkim ramieniu i dzięki temu że wydepilowałam sobie pachy nie było widać włosków. Kupiłam sobie czarną bluzę z głową byka i rogami.


niedziela, 9 lipca 2017

Festiwal na wsi

Dzisiaj pojechaliśmy do pobliskiej wsi ( ludżmierz) bo był festiwal. Były różne zwierzęta króliki, konie, krowy.Przypomniały mi kiedy też mieliśmy króliki, ((siostra też miała ale Dino ( pies) zagryzł potem my ja z baratem ale były ona na mięso :( jeden królik umarł mi na rękach Maja a na drugiego spadła pokrywa na łóżeczko, strasznie skakał po klatce i piszczał, spieprzyłam z bratem do domu bo się przestraszyliśmy, a któregoś dnia króliki zniknęły a dziwnym trafem mama kroiła mięso i było jego w chuj. Tak samo kaczory i kury. HALO MIESZKAMY W MIEŚCIE A NIE NA WSI. wiem że mama jest ze wsi a tata miał gospodarstwo ale mieszkamy prawie w centrum. Tylko co ja mam powiedzieć koleżanką jak spytają się co stało się z królikami? Bo przecież nie powiem im że zabili jr strzy i teraz je jemy. Wiem że to jest jedzenie bez chemi itp itd i to dobrze, wole jeść zdrowe, tak samo mleko od sąsiadów, dobre i zdrowe  ))Był pokaz koni i furgonetek (?) które ciągną, a potem koncert jakiś starych dziadków. Pewnie śpiewali by disco polo. Byliśmy patrzeć na konie potem wróciliśmy do domu, na koncert nikomu się nie chciało jechać, taki typ muzyki to na pewno nie dla mnie. 


piątek, 7 lipca 2017

Nocowanie ?

Koleżanki narzekają że nic nie robimy przez wakacje. Minęły dwa tygodnie aż nagle koleżanka O zaproponowała nocowanie u siebie. Wszystkie mogą, no prawie a więc: cała impreza rozpoczyna się u O. Wszystkie 5 osób jest zaproszonych. P może iść tylko kiedy pójdzie J2 jednak że J2 wyjeżdża z tego małego miasteczka, zadupia prawie na końcu polski, to przyjść nie może, tak więc P okłamała rodziców że J2 idzie tak więc pozwolili i jej. J1 idzie, i moja przyjaciółka K też, ale nie ja. Starzy uważają że jestem na to za mała, w sumie tylko mama, bo z tatą nie rozmawiałam bo w domu stara rządzi. Pytałam się dwa razy czy mogę ona że absolutnie nie mimo że O mieszka blisko, mimo że jej rodzice będą, mino że ma numer do rodziców O, mino że nie będzie alkoholu i chłopaków, bo jakbym chciała już dawno mogłabym pić, ćpać i palić bez jej wiedzy i zgody. K ma fajnie o nią rodzice się nie martwią i może robić co chce, ma dwie siostry i braci oczywiście starszych. Dziewczyny już sobie zaplanowały wieczór, piżama party, horrory itp itd  P mówi że ma wrażenie że ja nie chcę iść ale ja chce! Prawie się rozbeczałam jak stara mi nie pozwoliła bo jestem wrażliwa. Wszystkie dziewczynki z disneya nocowały u siebie jak miały po 7/8 lat ale ja nie mogę ! 15 lat mam i jestem za mała! Wszystkie mogły tylko nie ja :))Pada deszcz więc i tak nigdzie nie pójdę. Jest mi smutno i jestem zła. Dzięki rodzice dzięki wam wychodzę na mamincórkę na was zawsze można liczyć. Dobrze że koleżanki się ze mnie nie śmieją i chcą żebym przyszła, pytały się nawet mojego taty. Dobrze że przynajmniej byłam na wycieczce 2-dniowej, spałam tak tylko 3 godziny. Dlaczego tutaj jest tak mało koloru tekstu.