Miałam taki pomysł żeby zrobić podsumowanie 2019 ale nie wiem czy będzie mi się chciało...
Szczerze mówiąc wydarzyło się kilka rzeczy o których mogłam napisać takich jak telefon, praktyki ale jakoś nie miałam ochoty pisać i zapomniałam o tym blogu bo nie używałam laptopa bo mam nowy lepszy telefon.
Okej minęło trochę dni nie wiem o czym pisałam ale dokańczam ten post i piszę teraz przeieg tej imprezy no a więc:
Byłyśmy umówione i OG na 15. Idąc do niej widziałam koło piekarni Kucharskiego. Po chwili doszła PB i razem weszłyśmy do OG. Po chwili przyszła JW i OG otworzyła prezenty.
Wcześniej kupiłam jej prezent bo w związku z praktykami kończyłam o 16 i nie miałam już siły gdzie kolwiek chodzić dlatego po prezent wybrałam się tydzień wcześniej w weekend.
Kupiłam jej stanik zwykły czarny co prawda chciałam kupić taki fajny koronkowy najlepiej czerwony ale nigdzie takowego nie znalazłam niestety. Dokupiłam jej też do tego taki regulator na biustonosz żeby można było doczepić i pasek od stanika się powiększał. Dostała również majtki które nawet mi się udało kupić ale nie jestem pewna czy styknął jej rozmiar bo było to M/L. Były one czarne koronkowe trochę stringowate. Bardzo ładne ale również nie czerwone jak planowałam a czarne żeby wszystko było pod kolor. Dorzuciłam jej też maseczkę, Pomadkę w kredce od Golden Rose kolor chyba 3 i wino carlo rossi wzięłam je z domu.
PB dała jej wino truskawkowe i zegarek.
JW e nie pamiętam
a potem przyszła spóźniona jak zwykle KŚ. Ubrała płaszczyk i obcisły czarny golf dlatego sie zdziwiłam. Dała jej kocyk.
Potem napiłyśmy się po dwa łyki wina PB. Na początku było fuj ale potem było okej.
O 16 mama OG odwiozła nam na kręgle.
Spytałam sie OG czy będą te jej koleżanki ale powiedziała że nie bo PB by to nie pasowało i że zaprosi je potem na nocowanie.
Pierwszy raz grałam w kręgle i nie było najgorzej. Wszyscy grali tak sobie nie było szaleństwa jeżeli chodzi o punkty.
Zjadłyśmy pizze i wypiłyśmy cole.
Potem przyszła Pabin z rodziną a potem coraz więcej ludzi się zbierało i atmosfera stawała się coraz bardziej luźna bo już nie byłyśmy same ale w grupie innych osób które grały na torach obok.
Potem przyjechała po nas mama OG i zabrała nas do siebie. Posiedziałyśmy chwilę. Ja poszłam do domu reszta dziewczyn też natomiast KŚ pojechała gdzieś z Pawłem.
Umalowałam się i ładnie ubrałam ale bez szaleństwa. Dziewczyny były ubrane bardziej luźno np PB i OG miała bluzę JW obcisłą bluzeczkę.
Było całkiem spoko.
Sorry za nie odwrócone zdjęcia ale nie mam siły do tego komputera.